Jego użytkownicy w ciągu kolejnych 12 miesięcy będą mogli nie tylko podziwiać świetne zdjęcia, ale też zapoznać się z biologią poszczególnych krzewów i ich właściwościami, bowiem każda plansza ma bogatą treść edukacyjną.

Można się z niej dowiedzieć o kultowym znaczeniu kłokoczki południowej, o tym, że owoce dzikiej róży są najbogatszym ze wszystkich zbadanych dotąd na całej kuli ziemskiej źródeł witaminy C - kilogram jej dojrzałych owoców może zawierać tyle tej witaminy, co 10 kilogramów cytryn! Czytelników może też zaskoczyć  fakt, że zwykła leszczyna, dzięki potężnym i silnie rozgałęzionym korzeniom, doskonale wiąże glebę, dlatego znakomicie nadaje się do utrwalenia skarp i stromych zboczy, chroniąc je od zmywania i osypywania. Leśnicy przypominają też, że łacińska nazwa gatunkowa wawrzynka wilcze łyko - Daphne, pochodzi z języka greckiego i oznacza laur, wawrzyn. W greckiej mitologii Daphne to nimfa, ulubienica Artemidy, a jednocześnie przedmiot pożądliwej miłości Apollina. Chcąc uciec od natręta, uprosiła ona swego ojca Penejosa, by zamienił ją w drzewo.

Wielką rolę w kulturze spełniała niegdyś tarnina, bowiem sobótki palone w noc świętojańską starano się zaczynać od podpalenia gałęzi jej krzewu, co gwarantować miało wypędzenie węży z okolicy. Ogarki z ognisk sobótkowych wrzucone do rzeki lub stawu chroniły od topielic i mamun, stąd tylko w takiej wodzie można się było kąpać bezpiecznie.

Na kolejnych kartach kalendarza zaprezentowano również „sylwetki" żarnowca miotlastego, kruszyny, jarzębiny, jałowca, kaliny głogu i bzu czarnego.
-  W lesie nie tylko drzewa są istotne; wielką biocenotyczną rolę mają właśnie krzewy rodzimych gatunków i przypominanie o niej jest naszym zadaniem -  zaznacza Bogusław Famielec, dyrektor RDLP w Krośnie.

Autorami zdjęć do kalendarza „Krzewy podkarpackich lasów" są leśnicy: Edward Marszałek, Marcin Plaza, Marcin Scelina i Maciej Szpiech.

Edward Marszałek
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie