Asset Publisher Asset Publisher

Światowy Dzień Drwala

12 listopada obchodzimy Światowy Dzień Drwala, święto poświęcone jednemu z najmniej docenianych zawodów, choć mało kto zdaje sobie sprawę, jak wiele do rozwoju cywilizacji wnieśli i wnoszą drwale. Choć dziś posługują się oni głównie pilarkami spalinowymi, niegdyś ich podstawowym narzędziem były piły ręczne, siekiery i topory. Ich praca – choć z pozoru niewidoczna – stanowi fundament wielu gałęzi przemysłu.

Zawód drwala od wieków inspirował artystów. W literaturze znajdziemy liczne opisy ich życia i pracy. W „Na wysokiej połoninie” Stanisława Vincenza pojawia się sugestywny obraz pracy huculskich drwali, a „Siekierezada” Edwarda Stachury czy „Rozmowy przy wycinaniu lasu” Stanisława Tyma również podejmują podobny temat.

Niezwykłym symbolem pracy drwali jest postać Abrahama Lincolna – prezydenta USA, który w młodości pracował jako drwal, zarabiając na życie siekierą. Jego historia, pełna zmagań z trudnymi warunkami, stała się fundamentem legendy o człowieku, który dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości zdobył najwyższe stanowisko w kraju.

Jednak najsłynniejszą postacią w amerykańskim folklorze jest Paul Bunyan, legendarny drwal, przedstawiany jako olbrzym, ubrany w kraciastą koszulę flanelową i toporne buty, trzymający w dłoniach siekierę z podwójnym ostrzem. Według amerykańskich opowieści stworzył odciskiem swych olbrzymich stóp wiele akwenów w krainie 10 tysięcy jezior, w Minnesocie. W miasteczku Akeley, w stanie Minnesota, znajduje się monumentalna statua Paula Bunyana sięgająca niemal 8 metrów, a także Muzeum Historyczne, które upamiętnia leśną przeszłość tej okolicy sprzed wieku.

W Polsce również nie brakuje pomników poświęconych drwalom. W Jaworznie, mieście związanym z leśnictwem, stoi imponujący pomnik dwóch drwali – Jawo i Jawko, którzy imiona zdobyli w wyniku konkursu przeprowadzonego przez mieszkańców. Także na jednym z rond dojazdowych do centrum Jaworzna uwagę zwraca potężna figura rębacza z siekierą na plecach, zmierzającego do rynku, gdzie oczekuje go kolega, siedzący sobie spokojnie z siekierą u boku. W innych miejscowościach, takich jak Żędowice czy Krościenko Wyżne, można natrafić na rzeźby i pomniki upamiętniające trudną pracę leśnych ludzi.

Swego rodzaju pomnikiem jest Jaskinia Drwali, zwana też Słowiańską, położona na stokach Kilanowskiej Góry w Lipowicy koło Dukli. Odkryta w 2003 roku, jest najdłuższą znaną jaskinią Beskidu Niskiego i szóstą co do długości w całych polskich Karpatach fliszowych. Długość jej ciasnych korytarzy przekracza 600 metrów, zaś deniwelacja sięga 24 metrów. Nazwa nawiązuje do faktu, że odkryto ją w miejscu, gdzie prowadzona była wycinka drzew obok lipowickiego kamieniołomu.

Dziś drwale zajmują się wykonawstwem wszelkich prac leśnych, nie tylko z zakresu pozyskania drewna. Co roku organizowane są zawody drwali na różnych szczeblach. W Bieszczadach odbywają się one podczas Dnia Żubra i w czasie targów AgroBieszczady. Jeżeli zaś chodzi o arenę międzynarodową, w miniony weekend we Francji odbyły się zawody Stihl Timbersports, w których rywalizowali najlepsi drwale świata w konkurencjach cięcia i rąbania drewna. Polska reprezentacja w składzie: Michał Dubicki, Jacek i Szymon Groenwaldowie (ojciec i syn) oraz Krystian Kaczmarek ustanawiła nowy rekord Europy i zdobyła tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Ostatecznie Biało-Czerwoni zajęli piąte miejsce, plasując się tuż za drużynami z Nowej Zelandii, Kanady, USA i Australii.