Spis atrykułów
NADLEŚNICTWO STUPOSIANY - Dydiowa – Pszczeliny- Widełki - Dolina Wołosatego 1915 r.
Śladami Wielkiej Wojny -
Bieszczady w latach 1914-1915, w okresie Wielkiej Wojny były areną krwawych walk pomiędzy carską armią rosyjską i cesarsko-królewską (c.k.) armią austro-węgierską. Jesienią 1914 r. wraz z odwrotem pobitych w Galicji oddziałów polowych 2 i 3 Armii austro-węgierskich, spychanych przez przeważające siły rosyjskiej polowych 3 i 8 Armii Frontu Południowo-Zachodniego, działania wojenne wkroczyły do tej części gór. Oddziały armii carskiej, przebijając się w stronę granicy pomiędzy Galicją, a terenami węgierskimi przez dolinę Sanu i Wołosatego, zaatakowały w głąb Bieszczadów. Wiosną 1915 r. okolice tych miejscowości ponownie stały się areną zaciętych starć obu walczących armii.
Już w listopadzie 1914 r. głęboki zagon w głąb Bieszczadów wykonała rosyjska kawaleria wsparta jednostkami piechoty. 14 XI pod Ustrzykami Górnymi oddziały austro-węgierskie zostały zepchnięte przez rosyjską Brygadę Piechoty w kierunku na Wołosate, zaś do kontrataku na odcinku Stara Stużyca - Wołosate dowództwo polowej c.k. 2 Armii użyło c.k. 38 Dywizji Piechoty Honwedów z Grupy gen. Josefa Karga. 15 XI dowódca rosyjskiej polowej 8 Armii rozkazał XXIV Korpusowi odrzucić polową c.k. 2 Armię za główny grzbiet karpacki, jednak 16 XI c.k. 38 Dywizja Piechoty Honwedów, kontynuując natarcie przez Ustrzyki Górne w kierunku linii Sanu, pokrzyżowała ten zamysł. C.k. Grupa gen. Josefa Karga ostatecznie wycofała się z Przełęczy Użockiej w rejon Lyuty i Starej Stużycy, gdyż tegoż 16 XI rosyjskie oddziały zaatakowały z Turki wzdłuż linii Sanu oraz uderzyły w kierunku Ustrzyk Górnych, gdzie stacjonowała c.k. 4 Brygady Piechoty. Jej kontratak w rejonie Wołosatego odrzucił jednak Rosjan w kierunku Pszczelin.
Rok 1915 przyniósł nasilenie walk w rejonie nad potokiem Wołosatym. W okresie poprzedzającym pierwszą bitwę zimową w Bieszczadach, jak i w czasie jej trwania, rejon Ustrzyk Górnych i Wołosatego znalazł się w centrum działań obu walczących armii. W dniach 21-23 I rosyjska 11 Armia napotkała w Bieszczadach na silny opór jednostek c.k. polowej 2 Armii w rejonie Berehów Górnych i Ustrzyk Górnych.
22 I na odcinku polowej rosyjskiej 11 Armii oddziały austro-węgierskie kontynuowały uderzenie na Berehy Górne i Ustrzyki Górne, zmuszając do odwrotu awangardę Kaukaskiej Tuzemskiej Dywizji kozackiej z II Korpusu Kawalerii. Grupa gen. Paula Puhallo von Brloga rozpoczęła natarcie 23 I pomimo ponadmetrowej pokrywy śnieżnej. Początkowo celem ataku była dolina górnego Sanu i Solinki. C.k. 66 Brygada Piechoty 33 Dywizji Piechoty zaatakowała w rejonie Wołosatego, skąd następnie miała skierować się do Ustrzyk Górnych, a następnie do Przełęczy Użockiej.
23 I na odcinku rosyjskiej 34 Dywizji Piechoty, atakujące oddziały zajęły wieś, jak i wzgórza na wschód od Wołosatego. Na odcinku polowej rosyjskiej 11 Armii 24 I w strefie walk rosyjskiej 34 Dywizji Piechoty oddziały austro-węgierskie umocniły się na wschód od Wołosatego. Z rejonu wsi c.k. 66 Brygada Piechoty 33 Dywizji Piechoty wykonała uderzenie na Kińczyk Bukowski, zmuszając rosyjską piechotę do odwrotu.
W dniach 25/26 I oddziały rosyjskiej polowej 8 Armii dotarły siłami II Korpusu Kawalerii do rejonu Lutowisk i pogranicza „krainy połonin”, a w miarę upływu dni, atakujący bez względu na straty przeciwnik parł w stronę Przełęczy Użockiej i Przełęczy Beskid nad Wołosatem. W wąskiej dolinie górskiej rzeczki trwały krwawe starcia.
Gdy 20 III rosyjska polowa 8 Armia rozpoczęła swym uderzeniem trzecią bitwę zimową w Bieszczadach, jej oddziały uderzyły na odcinku Zatwarnica – Ruskie, sforsowawszy uprzednio San. Oddziały c.k. 31 Dywizji Piechoty broniły w tym czasie pozycji w dolinie Mucznego, Wołosatego i na Jeleniowatym. Rozciągnięta linia obrony osłabionego stratami c.k. V Korpusu w dolinie Sanu szybko pękła, zaś załamanie pogodowe, które trwało w Bieszczadach w dniach 28-31 III, nie zahamowało natarcia rosyjskiej polowej 8 Armii. W tej sytuacji 30 III austro-węgierskie naczelne dowództwo rozkazało oddziałom c.k. V Korpusu odwrót na południe i utrzymanie linii Bukowe Berdo – Widełki – Bereżki - Połonina Caryńska - Połonina Wetlińska.
Wzmocnione oddziałami przerzuconymi w głąb Bieszczadów po kapitulacji 23 III Twierdzy Przemyśl, korpusy polowej rosyjskiej 8 Armii, uzyskały przewagę liczebną nad polową c.k. 2 Armią, nieustannie atakując, zmusiły ją do odwrotu na południe, na linię granicy galicyjsko-węgierskiej.
31 III na odcinku c.k. V Korpusu w rejonie doliny Wołosatego zaatakował rosyjski VII Korpus. W opałach znalazły się oddziały c.k. 31, 33 i 37 Dywizji Piechoty, zmuszone do opuszczenia pozycji w rejonie Połoniny Caryńskiej i części grzbietu Bukowego Berda. Tegoż dnia rosyjski VII Korpus siłami 4 Brygady Strzeleckiej i 65 Dywizji Piechoty w walce zajął Bereżki, skąd oddziały austro-węgierskie wycofały się na umocnione pozycje w Wołosatem. Oddziały rosyjskiej polowej 8 Armii po przełamaniu linii frontu c.k. V Korpusu pod Nasicznem, 1 IV zajęły Ustrzyki Górne i Wołosate. Tym samym polowa c.k. 2 Armia wycofała się na linię granicy pomiędzy Galicją a Królestwem Węgier.
Z okresu zimowych walk w 1915 r. w dolinie Wołosatego pozostało sporo żołnierskich mogił oraz zapomnianych i trudnych do znalezienia w terenie żołnierskich cmentarzy, gdzie wszechwładnie panuje dziś matka natura. O wojenne pobojowisko w dolinie Wołosatego dbają leśnicy, pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego, przewodnicy karpaccy, członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Galicja”.
Warto, zajechawszy szlakiem Wielkiej Wojny w rejon Ustrzyk Górnych i Wołosatego, bądź wędrując turystycznymi szlakami przez najwyższe partie Bieszczadów, zatrzymać się przy symbolicznych mogiłach z „krwawej zimy” 1915 r. i leśnym zwyczajem złożyć tam gałązkę jedliny, czcząc pamięć poległych żołnierzy Wielkiej Wojny.
Tekst: dr hab. Andrzej Olejko, prof. PWSTE