Spis atrykułów
NADLEŚNICTWO RYMANÓW – Wola Niżna - Wola Wyżna
Uderzająca na południe rosyjska polowa 8 Armia starała się znaleźć lukę w linii obrony c.k. wojsk pomiędzy Jaśliskami a Komańczą. Oddziały rosyjskie zajęły Jaśliska 21 XI 1914 r., zaś w okresie 24-29 XI przejęły kontrolę nad Przełęczą Dukielską. 24 XI Syberyjska 12. Dywizja Strzelecka zaatakowała Czeremchę, zaś 25 XI c.k. III Korpus odparł ataki rosyjskich oddziałów na odcinku Jaśliska - Krempna. 12 XII Rosjanie zmuszeni byli opuścić Jaśliska na skutek kontrofensywy wojsk austro-węgierskich. Dopiero z chwilą pojawienia się w tym rejonie rosyjskiej 10 Dywizji Kawalerii, ponownie 26 XII zajęli to miasteczko.
28 XII 1914 r. atakujące oddziały rosyjskie, mając przewagę liczebną zmusiły żołnierzy austro-węgierskich do odwrotu w rejonie Pasiki i Jaślisk oraz na linii Jaśliska-Czeremcha-Habura.
W końcu 1914 r. działania wojenne ustabilizowały się w rejonie granicy galicyjsko-węgierskiej. W warunkach bardzo srogiej zimy 19 stycznia 1915 r., w rejonie Polany – Barwinek – Czeremcha - Wola Wyżna stacjonowały oddziały rosyjskiego XII Korpusu, zaś na odcinku od Moszczańca do Wisłoka Wielkiego rozciągały się pozycje rosyjskiego VIII Korpusu. Celem pierwszej zimowej bitwy w Karpatach było przebicie się oddziałów c.k. 2 i 3 Armii na pomoc oblężonej Twierdzy Przemyśl. 23 I 1915 r. oddziały austro-węgierskie przeprowadziły kontrofensywę przeciwko rosyjskim XII i VIII Korpusom. Tego dnia do walk doszło na odcinku Czeremcha - Wola Wyżna i na odcinku Moszczaniec - Wisłok Wielki, zaś 24 I walki objęły rejon Wisłok Wielki - Wola Wyżna. Nocą z 24 na 25 I walki nie ustały, gdyż oddziały austro-węgierskie zaatakowały na zachód od Czeremchy oraz na odcinku Czeremcha-Wola Wyżna, kontynuując uderzenie rankiem 25 I. Tego dnia rosyjska 19 Dywizja Piechoty broniła linii Czeremcha - Wola Wyżna, zaś 26 I oddziały rosyjskiej Brygady Piechoty gen. Kolbe opanowały wzgórza położone na południowy wschód od Woli Wyżnej.
27 I c.k. 2 Dywizja Piechoty uderzywszy z rejonu Jasiela, góry Weretyszów i Polany, w rejonie Woli Wyżnej natrafiła na silny opór rosyjskiej 19 Dywizji Piechoty, zaś na wschód Czeremchy do walki weszła c.k. 20 Dywizja Piechoty Honwedów.
28 I rosyjski XII Korpus siłami Syberyjskiej 12 Dywizji Strzeleckiej zdobył wzgórza w rejonie Vapennik, Nižná Pisaná, 12 Dywizja Piechoty opanowała wzgórza na południe od Komarnika i Czeremchy, 19 Dywizja Piechoty zaatakowała wzgórza na północ od linii Čertižné – Jasiel, zaś Brygada Piechoty gen Kolbe atakiem na południowy wschód od Woli Wyżnej wzięła do niewoli sporo jeńców z armii austro-węgierskiej.
30 I oddziały rosyjskie zaatakowały wzdłuż drogi z Jaślisk do Dukli, a 31 I w dolinach Bielczy i Hotczanki pozycje c.k. 20 Dywizji Piechoty Honwedów pod Czeremchą i c.k. 2 Dywizji Piechoty w pasie granicy galicyjsko-węgierskiej na kierunku Medzilaborec. 1 II atakujące w warunkach srogiej zimy oddziały rosyjskie stoczyły ciężkie walki z oddziałami c.k. VII i X Korpusu o grzbiet graniczny na południe od Jasiela, a 2 II w rejonie Jaśliska - Jasiel.
Do wiosny 1915 r. rejon Woli Wyżnej i Woli Niżnej znajdował się na bezpośrednim zapleczu oddziałów rosyjskiej polowej 8 Armii, pełniąc głownie rolę baz zaopatrzenia oraz „sypialni” dla oddziałów wycofywanych z pierwszej linii frontu.
Gdy w dniach 2-6 V 1915 r. pod Gorlicami doszło do przerwania linii obrony rosyjskiego frontu, rozpoczął się odwrót carskiej armii z pogranicza Beskidu Niskiego i Bieszczadów. 6 V 1915 r. c.k. 21 Brygada Piechoty zaatakowała przez Czeremchę pozycje oddziałów rosyjskich. Główne siły c.k. Grupy Kawalerii gen. Otto Berndta uderzyły z terenu dzisiejszej Republiki Słowacji w kierunku Mszana – Tylawa – Jaśliska, zaś c.k. XVII Korpus siłami 11 Dywizji Piechoty zdobył Czeremchę. Impet uderzenia był tak silny, że czołówka kawalerzystów gen. Otto Berndta 7 V po południu pojawiła się na wzgórzach koło Rymanowa. Po zaciętych walkach o górę Weretyszów na południe od Jasiela, dowódca rosyjskiego XII Korpusu zmuszony był wydać podległym sobie oddziałom rozkaz odwrotu.
Na terenie zdominowanym przez wsie łemkowskie, oddziały armii carskiej otrzymywały przez okres stacjonowania w ich rejonie spore wsparcie od ludności miejscowej, mającej podobną kulturę, religię i język. Wiosną 1915 r., wraz z powrotem w ten region oddziałów austro-węgierskich, zemściło się to na mieszkańcach. Wobec posądzanej o zdradę ludności łemkowskiej zastosowano brutalne represje „prawa wojny”. Wraz z odwrotem oddziałów rosyjskich, nastąpiła też ucieczka dużej liczby ludności łemkowskiej, która w obawie przed zemstą oddziałów austro-węgierskich zdecydowała się na tułaczy los.
4 XI 1918 r. grekokatoliccy duchowni, proboszczowie wsi Wisłok Wielki oraz Wisłok Dolny, wraz z nauczycielem z Wisłoka Dolnego, powołali do życia łemkowską Republikę Komańczańską, w skład której do końca roku weszło 35 wsi łemkowskich z terenu powiatu sanockiego, w tym opisywane miejscowości. 23 I 1919 r. ekspedycja pacyfikacyjna Wojska Polskiego, siłami III Batalionu Strzelców Sanockich, po trzech dniach walk z siłami lokalnej milicji zlikwidowała ją.
Z okresu walk na przełomie 1914/1915 r. w rejonie Woli Wyżnej i Woli Niżnej pozostało sporo żołnierskich mogił obu walczących armii oraz zapomnianych i trudnych do znalezienia w terenie żołnierskich cmentarzy. O wojenne pobojowisko na pograniczu polsko-słowackim dbają dziś leśnicy, przewodnicy karpaccy, członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Galicja”, jak i turyści natrafiający w tym rejonie na wojenne ślady. W ciągu ostatnich lat postawiono na nich symboliczne krzyże.
Warto, zajechawszy beskidzkim szlakiem Wielkiej Wojny do Woli Niżnej i Wyżnej, jak też idąc turystycznymi szlakami przez te okolice, zatrzymać się przy mogiłach z okresu „krwawej zimy” 1914/1915 r. i wspomnieć żołnierzy Wielkiej Wojny, którzy zginęli, zmarli bądź zamarzli w Bieszczadach podczas „Winterkrieg”.
Tekst: prof. nadzw. Andrzej Olejko