Spis atrykułów Spis atrykułów

Powrót

NADLEŚNICTWO LESKO - Kamień Leski 1914 r.


Bieszczady to urokliwa kraina rokrocznie odwiedzana przez tysiące turystów, doceniających ich urok i piękno. Jednak w latach 1914-1915, w okresie Wielkiej Wojny (I wojna światowa 1914-1918) były one terenem krwawych walk pomiędzy carską, armią rosyjską i cesarsko-królewską (c.k.), armią austro-węgierską. Prowadził tędy na południe „wojenny szlak” w stronę głównego pasma Karpat jak i do przełęczy, przez które prowadziła droga na północne terytorium Królestwa Węgier (obecnie Republika Słowacji). Jesienią 1914 r. wraz z odwrotem pobitych w Galicji oddziałów polowych 2. i 3. Armii austro-węgierskich, spychanych w kierunku zachodnim i południowym przez przeważające siły rosyjskiej polowych 3. i 8. Armii Frontu Południowo Zachodniego, działania wojenne wkroczyły do tej części regionu. Oddziały armii carskiej przebijając się w stronę granicy pomiędzy Galicją, a terenami węgierskimi przez urokliwy rejon położonego nad Sanem Leska (do 1931 r. Lisko) - „bramy Bieszczad”, zaatakowały w głąb Bieszczadów. Wiosną 1915 r. okolice Leska ponownie stały się areną zaciętych starć obu walczących armii. Tysiące turystów, którzy obecnie odwiedzają Bieszczady, podróżując po regionie, nie zawsze wiedzą o krwawych walkach w rejonie Leska toczonych podczas Wielkiej Wojny.
Niedziela, 2 VIII [1914 r.] Na stacji [kolejowej w Lesku-Łukawicy] tłumy zmobilizowanych i odprowadzających ich rodzin... [Pociąg] przychodzi w końcu około [godz.] 11, przepełniony aż do ostatniego miejsca zmobilizowanymi... Z trudnością dostaję się do wagonu, a o miejscu nie ma mowy. Pociąg wlecze się pomału, na każdej stacji te same sceny, zdobywanie miejsc. Z zapałem śpieszą tłumy zmobilizowanych do swych oddziałów, jakby na świętą wojnę. Pokazuje się, że Austria [Austro-
-Węgry] potrafiła wychować pod względem wojskowym swych obywateli... Tak hrabia August Krasicki opisał pierwsze dni Wielkiej Wojny, wyjeżdżając z Leska do Przemyśla, jako oficer rezerwy c.k. armii. W swych wspomnieniach ponadto zapisał, że Do 23 września [1914 r.] były tam [w Lesku] wojska austriackie. Z chwilą gdy 26 IX 1914 r. w pościgu za wycofującymi się oddziałami c.k. VII Korpusu zajęty został przez rosyjską 10. Dywizję Kawalerii Sanok, oddziały c.k. armii zmuszone zostały do odwrotu z linii Rzeszów–Dynów–Lesko. Dywizja ta nie skierowała się przez nieodległy Załuż jednak w kierunku Leska, uderzywszy w kierunku Rymanów-Krosno. Pod Rymanowem zastała ją kontrofensywa oddziałów austro-węgierskich z 4 X 1914 r. W tym czasie polowa rosyjska 8. Armia rozmieszczona była w rejonie Stary Sambor-Lesko zaś austro-węgierskie Naczelne Dowództwo przypuszczało, że od chwili rozpoczęcia kontrofensywy, siły rosyjskie znajdowały się w odwrocie na wschód drogami z Miejsca Piastowego do Domaradza i z Sanoka w kierunku Leska. 5 X 1914 r. c.k. VII Korpus polowej c.k. 2. Armii zaatakował w kierunku Sanoka drogą Medzilaborce-Szczawne-Lesko i Roztoki Górne-Baligród. C.k. 32. Dywizja Piechoty uderzyła z kierunku Cisna-Baligród na Lesko, 6 X 1914 r. opanowując wzgórza na północnym brzegu Sanu, zaś c.k. 17. Dywizja Piechoty obsadziła Baligród. 8 X 1914 r. dowodzący polową c.k. 2. Armią gen. Eduard von Böhm-Ermolli rozkazał by c.k. VII Korpus pozostał w rejonie na zachód od Ustrzyk Dolnych, zaś c.k. XII Korpus zawrócił z rejonu Tyrawy Wołoskiej przez Góry Słonne w kierunku na Lesko. 9 X 1914 r. siły c.k. VII i XII Korpusu osiągnęły rejon Ustrzyki Dolne-Lesko-Sanok-Zarszyn zaś dowództwo polowej c.k. 2. Armii znalazłszy się w Lesku, zajęło kwaterę w leskim zamku. W związku z koniecznością posiadania najnowszych informacji o nieprzyjacielu, na terenie Posady Leskiej utworzono lotnisko polowe, na którym stacjonowały samoloty Fliegerkompanie 1., która od 16 IX 1914 r. bazowała na polowym lotnisku w Zagórzu. Hr. August Krasicki w swych wspomnieniach zapisał, że Gen. Böhrmoli [E. Böhm Ermolli] i arcyksiążę Józef [Habsburg] byli w Lesku i na Posadzie stały ich aeroplany. Dla umożliwienia im wzlotu wycięto starą aleję akacjową i część parku na Posadzie. W ramach przemieszczeń oddziałów polowej c.k. 2. Armii w stronę oblężonej po raz pierwszy Twierdzy Przemyśl, do której prowadziła przez Lesko główna droga, 11 X 1914 r. c.k. 17. Dywizja Piechoty dotarła w rejon Huzeli.
Wraz z kolejną ofensywą carskiej armii, 5 XI 1914 r. oddziały austro-węgierskich polowych 2. i 3. Armii zmuszone zostały do odwrotu w głąb Bieszczadów oraz Beskidu Niskiego. Rosyjska polowa 8. Armia podczas tej ofensywy miała osłaniać od strony Karpat linię polowych rosyjskich 3. i 11. Armii na odcinku Rymanów-Sanok-Lesko-Chyrów-Sambor. Rosyjska 10. Dywizja Kawalerii 8 XI 1914 r. ponownie jako awangarda głównych sił, dotarła trasą Przemyśl-Bircza do Załuża, a następnie po zwycięskim starciu pod Zagórzem, zmusiła do odwrotu w kierunku na Komańczę oddziały c.k. VII Korpusu. 7 XI 1914 r. rosyjski XXIV Korpus po starciu pod Ustrzykami Dolnymi z oddziałami c.k. XII Korpusu, zmienionymi nocą przez oddziały c.k. VII Korpusu, część swych sił skierował spod Ustrzyk Dolnych w stronę Leska, choć c.k. 32. Dywizja Piechoty zdołała odeprzeć uderzenie rosyjskiej awangardy. 8 XI 1914 r. w godzinach wieczornych, rosyjska 48. Dywizja Piechoty XXIV Korpusu od 5 XI 1914 r. będąca w pościgu za jednostkami austro-węgierskimi, w tym za wycofaną w rejon Leska c.k. 32. Dywizją Piechoty, z kierunku Ustrzyki Dolne-Olszanica zbliżyła się do miasta. C.k. VII Korpus siłami c.k. 20. Dywizji Piechoty oraz 103. i 105. Brygady Piechoty Landszturmu obsadzający przeprawy na Sanie na odcinku Sanok-Lesko, wieczorem 8 XI 1914 r. zmuszony został do odwrotu i po wymianie ognia artyleryjskiego z oddziałami austro-węgierskimi, Lesko zostało zajęte przez awangardę rosyjskiej 48. Dywizji Piechoty. Z powodu wysadzenia w powietrze przez oddziały austro-węgierskie mostów na Sanie w Postołowie i na odcinku Lesko-Huzele, chwilowo dalsze uderzenie rosyjskiej 48. Dywizji Piechoty za San zostało wstrzymane. Oddziały austro-węgierskie wycofały się z Leska w kierunku Postołowa oraz do Huzeli. Po zajęciu miasta, na terenie Posady Leskiej rozlokowane zostały oddziały osłaniające wieś od strony Postołowa zaś naprzeciwko Huzeli, w pobliżu leskiego zamku, usytuowane zostały nad Sanem oddziały 189. izmaiłskiego  pułku piechoty, wsparte bronią maszynową i artylerią. Dowódca rosyjskiego XXIV Korpusu rozkazał by podległe mu oddziały trzema kolumnami sforsowały San pomiędzy Leskiem i Sanokiem rozpoczynając stawianie mostów pontonowych. W świetle rosyjskich dokumentów archiwalnych, Po zajęciu m.[iasta] Lesko, w kierunku Postołowa wysunięto straż przednią i usytuowano się w Posadzie Leskiej. Po tym, jak stało się jasne, że wieś Huzele została zajęta przez wroga, na rozkaz dowódcy [48.] dywizji [Piechoty] naprzeciwko tej wioski na brzegu Sanu, w pobliżu zamku usytuowano dwie kompanie z 189. izmaiłskiego  pułku piechoty z karabinami maszynowymi i plutonem artylerii. Około godziny 22.[00] z wioski Huzele otwarto ogień z karabinów maszynowych; wróg, najwyraźniej nie spodziewając się ostrzału, wycofał się z wioski na wyżyny na południowy zachód od Leska i zaczął kopać okopy; nasi zwiadowcy zajęli wioskę Huzele, po czym z rozkazu dowódcy [48.] dywizji [Piechoty] przekroczyli rzekę San na kozackich koniach, dwie kompanie izmaiłców [189. pp] karabinami maszynowymi zabezpieczyły wioskę Huzele; w nocy saperzy zmontowali most [pontonowy], a rankiem 9 XI 1914 r. przeprawiły się przez niego kolejne półtora batalionu izmaiłców [189. pułk piechoty] z górską pół-baterią [artylerii]; oba bataliony z artylerią ruszyły na wzgórze 516, dominujące nad wioską Tarnawa [Górna] odrzucając wroga na południe. W takich okolicznościach rozpoczęła się 185 dniowa rosyjska okupacja Leska i okolicy.
Z okresu walk w 1914 r. w rejonie Leska, pozostało sporo żołnierskich mogił walczących armii oraz zapomnianych i trudnych do znalezienia w terenie żołnierskich cmentarzy. O wojenne pobojowisko nad Sanem dbają leśnicy, przewodnicy karpaccy, członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Galicja” jak i turyści natrafiający w tym rejonie na wojenne ślady, w ciągu ostatnich lat stawiając na nich symboliczne krzyże. Warto zajechawszy nad San beskidzkim szlakiem Wielkiej Wojny do Leska, jak i wędrując turystycznymi szlakami przez jego okolice, zatrzymać się przy symbolicznych  mogiłach z 1914 r. jak i na zbudowanym w 1916 r. leskim cmentarzu żołnierskim i zapalić znicz, bądź leśnym zwyczajem złożyć tam gałązkę jedliny, za dusze zmarłych tu i poległych żołnierzy Wielkiej Wojny.