Spis atrykułów Spis atrykułów

Powrót

NADLEŚNICTWO BRZOZÓW - Sanok 1914 r.


Bieszczady to urokliwa kraina rokrocznie odwiedzana przez tysiące turystów, doceniających ich urok i piękno. Jednak w latach 1914-1915, w okresie Wielkiej Wojny (I wojna światowa 1914-1918) były one terenem krwawych walk pomiędzy carską, armią rosyjską i cesarsko-królewską (c.k.), armią austro-węgierską.
Jesienią 1914 r. wraz z odwrotem pobitych w Galicji oddziałów polowych 2 i 3 Armii austro-węgierskich, spychanych w kierunku zachodnim i południowym przez przeważające siły rosyjskiej polowych 3 i 8 Armii Frontu Południowo-Zachodniego, działania wojenne wkroczyły do tej części regionu. Oddziały armii carskiej zaatakowały w kierunku Beskidu Niskiego i Bieszczadów, gdzie przez całą zimę trwały krwawe boje. Wiosną 1915 r. wraz z ofensywą wojsk austro-węgierskich przeniosły się one w okolice Sanoka, mającego ogromne znaczenie strategiczne.
Z chwilą oblężenia Twierdzy Przemyśl przez oddziały rosyjskie, droga przez Sanok i wiodąca tędy linia kolejowa były najkrótszymi arteriami, którymi mogła dotrzeć odsiecz. Twierdza Przemyśl w okresie jej pierwszego oblężenia (17 IX - 10 X 1914 r.) zabezpieczała odwrót polowej c.k. 3 Armii na południowy zachód i południe, zaś podczas drugiego jej oblężenia (5 XI 1914 - 23 III 1915 r.), stała się najsłynniejszą twierdzą c.k. monarchii, pełniąc rolę „kolca” na tyłach nacierających rosyjskich polowych 3 i 8 Armii. Jesienią 1914 r. przez Sanok prowadziła zarówno trasa odwrotu oddziałów polowej c.k. 3 Armii, jak i pościgu za nią oddziałów carskiej armii
25 IX 1914 r. z Dobromila w stronę Sanoka ruszyła rosyjska 10 Dywizja Kawalerii ze składu polowej rosyjskiej 3 Armii dowodzona przez gen. hr Fiodora A. Kellera, której celem było zajęcie Sanoka i odizolowanie Twierdzy Przemyśl od zaplecza. 26 IX posuwający się w awangardzie dywizji ingermanlandzki 10 pułk huzarów, w godzinach popołudniowych dotarł do mostu łączącego Olchowce z Sanokiem, natrafiwszy na opór piechoty austro-węgierskiej broniącej przeprawy na Sanie. Gdy most został wysadzony w powietrze, pułk brodem sforsował San i wkroczył do Sanoka, zaś z nastaniem nocy rozpoczęła się grabież miasta.
Rosjanie po kilku dniach stacjonowania, ruszyli na zachód i 3 X 1914 r. zdobyli Rymanów, skąd 6 X musieli się wycofać na skutek kontrofensywy c.k. 2 Armii atakującej z Przełęczy Dukielskiej przez Tylawę, Rymanów na Sanok. 7 X zajęła ona Sanok, zaś po zaciętych walkach w rejonie wzgórza Glinice, stoczonych 8 X z awangardą c.k. VII Korpusu, opuściwszy Sanok, wycofała się w kierunku Birczy. W tym samym czasie w rejonie Sanoka pojawiła się także rosyjska 12 Dywizja Kawalerii XXIV Korpusu, skierowana ku Przełęczy Użockiej. Jednak uderzenie c.k. XII Korpusu z rejonu Ustrzyk Dolnych spowodowało 8 X odwrót jednostek rosyjskich w stronę Przemyśla i Chyrowa. 9 X dowództwo polowej c.k. 2 Armii dotarło do Sanoka. Na terenie popularnych „Sosenek” od 12 X funkcjonowało lotnisko polowe c.k. lotnictwa. Stacjonowały tu załogi i samoloty Fliegerkompanie 1 i 3, wykonując do 8 XI loty rozpoznawcze na rzecz dowództwa polowej c.k. 2 Armii, głównie w rejonie Przemyśl – Drohobycz – Sambor. Obie jednostki następnie przebazowano na lotniska polowe w Humennem, Bardejove i Medzilaborcach.
Listopad 1914 r. przyniósł kolejną ofensywę rosyjską. 10 Dywizja Kawalerii 8 XI dotarła z Przemyśla do Załuża. Tegoż dnia c.k. VII Korpus siłami c.k. 20 Dywizji Piechoty oraz 103 i 105 Brygad Piechoty Landszturmu obsadzał przeprawy na Sanie pomiędzy Sanokiem a Leskiem. Tymczasem rosyjska kawaleria, sforsowawszy San, po starciu pod Zagórzem, zmusiła wojska c.k. do odwrotu na Komańczę, ponownie opanowując Sanok. Oddziały te wkroczyły do miasta 9 XI, po czym uderzyły w kierunku Rymanowa, zaś rosyjski XXIV Korpusu polowej 8 Armii, sforsowawszy San pomiędzy Leskiem i Sanokiem, ruszył w głąb Bieszczadów.
Dr Karol Zaleski, w swym pamiętniku, tak opisał swe spotkanie z oddziałami rosyjskimi 10 XI 1914 r. na ulicach Sanoka: Strzałów żadnych w tym czasie nie było słychać... masy konnicy przeprawiały się przez San od Olchowiec... Wtem słyszę dziką pieśń – znana mi nuta: „Idiom Polszu wojowat”... Koło Niedenthala złączyłem się z żołnierzami nr 18 (na barku) [18. pułk kozacki] ] z guberni orenburskiej! Pytali czy daleko ta Galicyja  – granica Germaniji – bo ich gosudar [car] postanowił zawojować Galicyję. Gdy im powiedziałem, że to jakichś mil 50, smutnie mówili, czy też będą jeszcze oglądać ojczyste strony?... Po drodze skarżyli się ludzie na okropne rabunki w biały dzień.
Grudzień 1914 r., po zakończonej sporym sukcesem austro-węgierskiego dowództwa operacji łapanowsko-limanowskiej, przyniósł kolejną ofensywę oddziałów austro-węgierskich, której celem było odblokowanie oblężonej Twierdzy Przemyśl. Nocą 13/14 XII c.k. VII i XXIV Korpusy uderzyły w kierunku na Sanok i Lesko, gdzie 16 XII c.k. 56 Dywizja Piechoty i 4 Dywizja Kawalerii uzyskały chwilową przewagę. Do Sanoka weszły 17 XII, jednak tegoż dnia pod Leskiem oddziały rosyjskie przeszły do kontrataku. O świcie 18 XII w Sanoku ponownie pojawiły się jednostki carskiej armii.
Gdy c.k. dywizje kawalerii wycofały się po zaciekłych walkach na Besko, zaś c.k. III Korpus po klęsce pod Jasłem został zmuszony do odwrotu na południe, dla dowództwa Twierdzy Przemyśl stało się jasne, że pomoc szybko nie nadejdzie.
Po walkach z 1914 r. Sanok przypominał pobojowisko, które tak opisał dr Karol Zaleski: Sanok wygląda nie tylko jak pustynia, ale i wielkie gnojowisko. Gdzie się ruszyć pełno łajen ludzkich i zwierzęcych… Rymanów, Besko, Zarszyn miały być przymusowo ewakuowane - przekazywali ranni zwożeni do szpitali polowych w Sanoku, których było 14. Na zamku widać było już porządki wojenne. Została wyrzucona cała dokumentacja [c.k.] starostwa. Do szkół w Sanoku wprowadziło się wojsko, do jednej z nich wprowadzono konie. Mróz sfolgował i przez dwa dni Świąt Bożego Narodzenia trochę się uspokoiło, a po świętach walki oddaliły się od rejonu Sanoka, a od 27 XII 1914 r. od Leska.
Przez okres zimy 1914/1915 r. Sanok stał się zapleczem frontu, a stacja kolejowa miała wyjątkowe znaczenie dla regularnego zaopatrywania walczących w górach oddziałów, jak i dla ewakuacji na wschód transportów rannych i wziętych do niewoli jeńców. Rejon Sanoka był też „sypialnią” dla wycofywanych w ramach rotacji oddziałów carskiej armii z pierwszej linii walk.
23 III 1915 r. dotarła do Sanoka wiadomość o kapitulacji Twierdzy Przemyśl. Na rynku miejskim odprawiono uroczyste nabożeństwo, a następnie w wojskowym pochodzie przez miasto niesiono obraz cara Mikołaja II Romanowa.
Z okresu walk w 1914/1915 r. w rejonie Sanoka pozostało sporo żołnierskich mogił obu walczących armii oraz zapomnianych i trudnych do znalezienia w terenie żołnierskich cmentarzy. O wojenne pobojowisko dbają samorządowcy, leśnicy, przewodnicy karpaccy, członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Galicja”, jak i turyści natrafiający w tym rejonie na wojenne ślady.