Asset Publisher
DRWALE W SIENIAWSKICH LASACH
DRWALE W SIENIAWSKICH LASACH
Widok pilarza w lesie nie jest niczym nadzwyczajnym, ale dwudziestu jeden drwali w jednym miescu? Temu również nie możemy się dziwić, gdy odbywają się Regionalne Zawody Drwali – w tym roku już czternasta edycja.
Po kilku gorących dniach, Nadleśnictwo Sieniawa, które było gospodarzem tegorocznych zawodów, najwyraźniej „zamówiło” pogodę. W piątkowy ranek
30 sierpnia br. przywitał nas orzeźwiający deszcz, przynoszący ulgę w upale.
Rozpoczęliśmy standardowo od rejestracji zawodników, podczas której zawsze sprawdzane jest, czy są odpowiednio przygotowani do zawodów i czy pilarka – podstawowe narzędzie pracy pilarza, jest sprawna i bezpieczna. Następnie, podczas oficjalnego rozpoczęcia, przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy nadinspektor Alfred Mazurek i st. inspektor Grzegorz Stęchły przypomnieli zawodnikom podstawowe zasady bezpieczeństwa i higieny pracy. W tak niebezpiecznym zawodzie, jakim jest praca pilarza, to właśnie na bezpieczeństwo kładzie się nacisk i musi być ono priorytetem, a szkolenia BHP powinny odbywać się rokrocznie.
Podczas zawodów zawsze rozgrywanych jest pięć konkurencji, z których sumuje się punkty i wyłania tego jedynego zwycięzcę. Jak co roku pierwsza była ścinka drzew, najbardziej niebezpieczna i wymagająca mnóstwo precyzji, ponieważ polega na obaleniu drzewa idealnie w zamierzonym kierunku. Nie ma tutaj miejsca na przypadkowość. Najlepszy w tej konkurencji okazał się Damian Tomański, z Nadleśnictwa Strzyżów, który zdobył aż 597 punktów.
Po ścięciu wylosowanych drzew, zawodnicy przystępują do kolejnych konkurencji, a pierwszą z nich jest okrzesywanie drzewa. Tutaj mistrzem okazał się pilarz z Nadleśnictwa Tuszyma Adam Boroń, który „wykrzesał” 232 punkty. Z trzecią z kolei konkurencją zawsze wiążą się duże emocje, a polega ona na zmianie łańcucha pilarki. Jest to czynność, którą każdy pilarz wykonuje wiele razy w ciągu swojej pracy, więc można pomyśleć, że to „bułka z masłem”. Nic bardziej mylnego, jeden mały błąd, może wyeliminować zawodnika z kolejnych dwóch konkurencji i przekreślić jego szanse na zajęcie dobrego miejsca w ogólnej klasyfikacji zawodów. Do tego, przecież wszystko odbywa się na czas, więc nie tylko trzeba wykonać swoje zadanie dobrze, ale i sprawnie. Tutaj po raz kolejny z rzędu najlepszy okazał się Tomasz Bilski z Nadleśnictwa Komańcza, który zdeklasowal wszystkich rywali otrzymując
116 punktów, wyprzedzając tym samym drugiego zawodnika o 18 „oczek”.Czwarta konkurencja polegała na złożonej przerzynce przygotowanych wcześniej kłód. Jest to wyjątkowo trudne zadanie, ponieważ kłody są ułożone pod różnymi kątami i trzeba odciąć po dwa równe krążki o odpowiednich wymiarach. W tej konkurencji najlepiej wypadło dwóch pilarzy, którzy otrzymali taką samą punktację, po 176 punktów: Tomasz Bilski oraz Zbigniew Wacławski (Nadleśnictwo Rymanów).Ostatnią konkurencją jest dokładność przerzynki. Na tym etapie już niewiele dzieliło zawodników od końca rywalizacji, ale trzeba było zachować zimną krew, aby nie zrobić jakiegoś fałszywego kroku. Najlepiej nerwy na wodze trzymał Grzegorz Gros, reprezentujący Nadleśnictwo Lutowiska, który uzyskał za tę konkurencję 282 punkty.
Klasyfikacja generalna pokazuje nam jednak, że najtrudniejszym, najbardziej złożonym zadaniem do wykonania jest sama ścinka drzewa, ponieważ to właśnie zawodnik z największą liczbą punktów w tej konkurencji, zwyciężył całą rywalizację i z sumą 1311 punktów stanął na najwyższym stopniu podium. Wysokie drugie miejsce zajął Tomasz Bilski, który uzbierał 1306 punktów, a na trzecim miejscu z liczbą 1291 punktów uplasował się Zbigniew Wacławski.
Wszyscy zawodnicy biorący udział w zawodach zasłużyli na pochwałę oraz nagrody, które wręczała Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie. Głównymi sponsorami nagród były firmy Stihl i Husqvarna, ale upominki i nagrody dla zawodników ufundowali również: Makita, RDLP W Krośnie, ZOL Tarnobrzeg, Henryk Grzyb, As-Service, Shindaiwa, Robert Piętowski i Krzysztof Uszkowski.
Podobnie jak w zeszłym roku, całe zawody przebiegły na bardzo wysokim poziomie, ponieważ aż piętnastu zawodników uzyskało łączny wynik ponad 1000 punktów. Nad bezpieczeństwem osób uczestniczących w zawodach czuwał ratownik, ale nasi mistrzowie i tym razem nie potrzebowali jego
pomocy. Mamy nadzieję, że taki bezpieczny przebieg zawodów na zawsze pozostanie odzwierciedleniem bezpiecznej pracy każdego drwala również w warunkach terenowych.
Organizatorem XIV Regionalnych Zawodów Drwali była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie i Zarząd Oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa w Krośnie.
Za
Tekst:Kinga Mazur
Zdjęcia: Dariusz Tabisz