Asset Publisher Asset Publisher

Trwają poszukiwania kłusownika [Uwaga: drastyczne zdjęcia]

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na terenie Nadleśnictwa Brzozów doszło do skłusowania jelenia byka w trakcie rykowiska. Fakt ten został odkryty w poniedziałek 14 października w godzinach porannych, gdy leśniczy leśnictwa Blizne znalazł tuszę jelenia wykopaną przez buchtujące pod lasem dziki.

Zdarzenie miało miejsce na działce rolnej wchodzącej w skład oddziału 96 leśnictwa Blizne, około 30 metrów od skraju lasu, na przyleśnej łące. Jeleń był wcześniej całkowicie zakopany i przykryty ziemią, ale z czasem część ciała martwego zwierza  została odsłonięta przez buchtujące dziki. Powiadomiona Straż Leśna przeprowadziła wstępne oględziny, po czym sprawę przejęła Policja.

 

- W części przedniej tuszy stwierdziliśmy otwór powstały najprawdopodobniej po wlocie kuli – objaśnia Bogdan Fijałka, szef Straży Leśnej w nadleśnictwie. - Drugi podobny otwór stwierdziliśmy na części brzusznej. Cechy te wskazywały, że jeleń został skłusowany przy użyciu broni palnej, wobec czego niezwłocznie o tym fakcie powiadomiona została policja.

Na miejsce przyjechała grupa operacyjna Komendy Powiatowej Policji z Brzozowa, która wykonała czynności dochodzeniowe. Jeleń został odkopany i wyciągnięty z dołu. Wówczas potwierdziło się, że jest to byk, ale bez głowy i poroża, które najwidoczniej zostało zabrane jako trofeum. Z oględzin wynikało, że kula po strzale utkwiła wewnątrz ciała, dlatego tuszę rozcięto i po wnikliwym przeszukaniu znaleziono zniekształcony pocisk z broni myśliwskiej, który o potwierdza, że jeleń został skłusowany. Pocisk został zabezpieczony do dalszych badań. Drugi otwór w części brzusznej powstał najprawdopodobniej wskutek buchtowania dzików.

Czynności dochodzeniowe prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Brzozowie. Osoby, które mogą pomóc w wykryciu sprawcy proszone są o kontakt z Policją lub Strażą Leśną.

 

Tekst: Edward Marszałek

Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

                                                                                                   Zdjęcia: Bogdan Fijałka, Straż Leśna Nadl. Brzozów