Asset Publisher
Jak pomóc naszym skrzydlatym przyjaciołom?
Spotykając się w rodzinnym gronie w okresie zimowym, często snujemy opowieści w stylu „kiedyś to były zimy…”. Może faktycznie teraz zimą nie ma kilkunastostopniowych mrozów i śniegu jakby mniej, ale i tak niezmiennie zauważamy w przyrodzie zjawisko przygotowywania się zwierząt do tego cięższego dla nich okresu. Część ptaków odleciała, część została, a jeszcze inne przyleciały do nas z północy.
Te ptaki, które wędrują na południe, do tzw. ciepłych krajów wrócą do nas dopiero wiosną, ale te które zostają u nas, muszą sobie radzić w warunkach braku pożywienia. Często, chcąc pomóc naszym skrzydlatym przyjaciołom, a przy okazji trochę ich popodglądać, decydujemy się na zimowe dokarmianie.
Pamiętajmy o kilku ważnych zasadach, tak żeby nie tylko ptaki cieszyły nasze oko, ale też żeby wykładane przez nas pożywienie było dla nich pożyteczne. Przede wszystkim należy dawać ptakom to, co występuje w naturze, na przykład ziarna zbóż i słonecznika, wyłuskane orzechy będące świetnym źródłem tłuszczu, za którymi ptaki wprost przepadają, podobnie jak za surową, niesoloną słoniną. To bardzo ważne, żeby ptakom dawać nieprzetworzone pożywienie.
Ważny w dokarmianiu jest też termin - ptakom pomagamy dopiero wtedy, gdy same nie mogą sobie poradzić i znaleźć naturalnego źródła pożywienia, gdy pojawi się pokrywa śnieżna. Pamiętajmy, że kiedy już się zdecydowaliśmy na dokarmianie, musimy robić to regularnie. Przecież nikt z nas nie chciałby z dnia na dzień, bez uprzedzenia, zostać bez źródła pożywienia. No i po trzecie, karmniki należy regularnie czyścić z resztek pożywienia i odchodów
Warto na przyszłość pomyśleć o tym, aby wiosną, sadząc krzewy w naszym przydomowym ogrodzie, wsadzić kilka owocodajnych krzewów, na przykład kaliny lub jarzębiny. Takie krzewy mają piękne, kolorowe owoce, a dodatkowo stanowią świetne, naturalne źródło pożywienia dla ptaków. Jeśli będziemy regularnie karmić ptaki w tym ciężkim dla nich okresie, odwdzięczą się nam swoją obecnością i wesołym gwarem w karmniku, aż do nadejścia wiosny…
Tekst: Kinga Mazur
Zdjęcia: Stefan Lewandowski