Asset Publisher Asset Publisher

Czas na choinki z lasu

Od środy 12 grudnia w nadleśnictwach na terenie krośnieńskiej RDLP rozpoczęła się sprzedaż choinek. W tym roku zaplanowano sprzedaż 5,6 tys. choinek, z czego prawie cztery tys. świerków – reszta to jodły i sosny, Najwięcej – 1,5 tys. ma w planie Nadleśnictwo Leżajsk.

- Jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to możemy zaoferować nawet 7 tys. choinek – deklarują leśnicy.

Wszystkie pozyskiwane drzewka wyrosły na plantacjach zakładanych na gruntach przejściowo użytkowanych, np. na użytkach porolnych lub pod liniami energetycznymi. Na tych ostatnich, ze względów bezpieczeństwa, wysokość drzewek nie może przekroczyć 4-5 metrów, zatem bez względu na to, czy zostaną sprzedane, w najbliższych latach i tak trzeba je wyciąć.

Pierwsze plantacje choinek w regionie pojawiły się zaraz po wojnie. Zakładano wtedy plantacje topolowe, a pośród nich pojawiły się hodowle choinek, głównie świerków, by ochronić nękane wówczas kradzieżami młodniki jodłowe.

Tegoroczne ceny choinek sprzedawanych w podkarpackich nadleśnictwach wzrosły średnio o kilka procent w porównaniu z poprzednim sezonem, ale są także nadleśnictwa, gdzie utrzymały się na poziomie ubiegłorocznym, bowiem cena drzewek ma pokryć koszty hodowli, pozyskania i transportu z lasu, a nie generować zysk.

Za choinkę świerkową do 1,5 metra trzeba zapłacić średnio 27 zł, zaś za specjalne drzewko (np. do kościołów czy urzędów) powyżej 5 metrów wys. – od 110 zł wzwyż.

Sztuczna choinka jest antyekologiczna, bowiem wprowadza sztuczną atmosferę do domu, a poza tym jej wytworzenie to ogromne koszty środowiskowe. Natomiast naturalna choinka pozyskiwana na plantacjach nie przynosi takich strat.

Zauważalna moda na choinki naturalne oznacza, że nie tylko nawiązujemy do tradycji, ale zaczynamy czuć siłę natury i podkreślamy nasz odwieczny związek z lasem.

 

Tekst : Edward Marszałek

Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Fot: Dominika Gaik