Rano 20 września ruszyła akcja #sprzątaMy, zainicjowana przez Andrzeja Dudę, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Dziś w podkarpackich lasach pojawi się około 5 tys. osób, którym dobro naszej planety nie jest obojętne. Będą wśród nich m.in. uczniowie szkół, harcerze, przedstawiciele urzędów gmin i miast, pracownicy RDOŚ w Rzeszowie oraz mieszkańcy pobliskich terenów i leśnicy.

W każdym z 26 nadleśnictw nadzorowanych przez RDLP w Krośnie na chętnych do pomocy czekają worki na śmieci, rękawice oraz opiekunowie. Celem są najbardziej newralgiczne miejsca w lesie, takie jak parkingi leśne, ścieżki przyrodniczo-edukacyjne, pobocza dróg czy wiaty i miejsca przeznaczone do wypoczynku.

Warto przypomnieć, że każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle śmieci, że wypełniłyby one ponad tysiąc wagonów kolejowych. Lasy Państwowe wydają na to blisko 20 mln zł rocznie. Niestety, mimo regularnego sprzątania, kolejne tony odpadów trafiają do lasu, szpecąc krajobraz i stwarzając śmiertelne zagrożenie dla dzikich zwierząt. Rozkładające się odpady często uwalniają chemiczne substancje, które mogą skazić powietrze, glebę i wodę, w tym wodę pitną. Sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych bakterii i grzybów. Porzucone butelki są śmiertelną pułapka dla drobnych leśnych stworzeń. W przypadku pożaru lasu są też paliwem podtrzymującym ogień i ułatwiającym  jego rozprzestrzenianie się.

Dla osób, które chcą pomagać częściej, leśnicy proponują akcję #zabierz5zlasu.

Więcej na: http://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/razem-sprzatamy-polskie-lasy

                                                                                                  Edward Marszałek