Do eliminacji wylosowano 4 grupy, przy czym tylko zwycięzcy mieli prawo awansu do dalszej fazy rozgrywek, co dodatkowo mobilizowało poszczególne zespoły. Ze względu na liczbę drużyn podjęto również decyzję o rozgrywaniu tylko 2 setów „do 25" bez ewentualnych tie-break'ów, za zwycięstwo przyznając 2 punkty, a za remis – 1.
Grupa A to dominacja dwóch ekip: gospodarzy turnieju – Birczy oraz niespodziewanie – Jarosławia. Mecz pomiędzy tymi drużynami okazał się być najbardziej zacięty. Pierwszego seta gospodarze turnieju wygrali 25 do 23, natomiast kolejnego, pomimo piłki meczowej dla Birczy przy stanie 24-23, ekipa z Jarosławia 26-24.
W grupie B prym wiodły ekipy z Lubaczowa i Lutowisk, a lepszy zespół wyłonił dopiero bilans tzw. „małych punktów" zdobytych w poszczególnych setach.
Grupa C, to zestawienie najrówniejszych względem siebie ekip. Oleszyce, Tuszyma, Krosno – te zespoły wygrały po 5 setów i w tym wypadku niezbędne do wyłonienia zwycięzcy grupy okazały się punkty zdobyte w poszczególnych setach. Po dokładnych obliczeniach wszystko było jasne – Oleszyce grają o finał.
Jedyna grupa 4-zespołowa rozgrywała swe pojedynki w miejscowości Lipa. Drużyny z Głogowa i Narola 2 pierwsze spotkania wygrały gładko, gromadząc po 4 punkty przed bezpośrednim spotkaniem. W 1. secie, dopiero „na przewagi" 26-24 wygrał Narol, natomiast w secie 2. Głogów zrewanżował się wygrywając 25-19.

 
Po zakończeniu rozgrywek grupowych przyszedł czas na półfinały. W pierwszym meczu o wejście do finału zmierzyły się ekipy Lubaczowa i Głogowa. W secie nr 1 obydwa zespoły zdobyły powyżej 20 punktów, jednak Lubaczów zdobył o 4 więcej ostatecznie wygrywając 25-21. II set to już dominacja drużyny Lubaczowa, wygrana 2-0 i awans do finału tejże ekipy stał się faktem.
II półfinał to już spotkanie gospodarzy ze zwycięzcami grupy C. O ile jeszcze I set miał „historię", to II set, podobnie jak w I meczu półfinałowym, zakończył się wysokim zwycięstwem zespołu z Birczy.
W meczu o 3. miejsce spotkały się drużyny Oleszyc i ubiegłoroczny finalista – Głogów. Dwa szybkie sety do „17" i do „15" i Nadleśnictwo Głogów zajęło ostatecznie 3. miejsce w turnieju.
Finał to spotkanie obrońców tytułu – Birczy, z trzecim zespołem ubiegłorocznego turnieju – Lubaczowem. Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando ekipy przyjezdnej, która pierwszy set wygrała 25-19. W drugim widać było wyraźne zmęczenie w drużynie gospodarzy, która oddała tę odsłonę bez walki, przegrywając 9-25. Tym samym drużyna z Lubaczowa po kilku latach nieobecności na najwyższym stopniu podium, wygrała turniej będąc zespołem zdecydowanie najrówniej grającym.
Tradycyjnie po zakończeniu rozgrywek, podczas zbiórki wszystkich drużyn były podziękowania i przemówienia, oraz wręczanie  nagród indywidualnych.
Na podsumowanie turnieju przybyli znamienici goście: Marek Rząsa – poseł na Sejm RP, Jerzy Góralewicz – sekretarz Powiatu Przemyskiego, Stanisław Kot – proboszcz parafii Bircza, a także Grzegorz Gągola – wójt Gminy Bircza, który wykazał się wielką życzliwością i pomocą w organizacji zawodów udostępniając obiekty.
W tym roku nagrody otrzymali:
Najstarszy zawodnik, nagroda Związku Leśników Polskich – Jan Woroniak z Oleszyc,
Najmłodszy zawodnik, nagroda NSZZ Solidarność – Kamil Maksymowicz z Lubaczowa,
Nagroda PTL dla najlepiej grającej kobiety – Kinga Dworak z Głogowa,
Nagroda Dyrektora RDLP Krosno dla najlepiej grającego Nadleśniczego – Janusz Starzak z Oleszyc,
Puchar Fair-Play – dla ekipy z Jarosławia,
Najlepszy Klub Kibica - Bircza,
Najlepszy rozgrywający – Jarosław Marek z Birczy,
Najlepszy broniący – Piotr Hulak z Oleszyc,
Najlepiej atakujący – Damian Kopczak z Birczy,
Najlepszy i najwszechstronniejszy zawodnik turnieju, nagroda Dyrektora RDLP w Krośnie – Tadeusz Maksymowicz z Lubaczowa.
Nagrody rzeczowe ufundował i wręczył Artur Kurz - przedstawiciel firmy DISTEIN, sponsorowane były również piłki, którymi rozgrywano mecze – ufundował je krośnieński Związek Leśników Polskich.
Po zakończeniu turnieju wszyscy udali się na uroczystą biesiadę, która wspaniale przygotowana przez gospodarzy turnieju trwała do późnych godzin nocnych.
Puchar pojechał do Lubaczowa, a widoczny, rosnący poziom rozgrywek tylko potwierdza, że leśnicy prowadzą aktywny i zdrowy tryb życia! Do zobaczenia za rok!

Tekst: Adrian Pyzik Nadleśnictwo Jarosław
zdjęcia: Grzegorza Leja z Nadleśnictwa Oleszyce