W pierwszym dniu ratownicy GOPR przeprowadzili instruktaż z zakresu udzielania pomocy
w nagłych zdarzeniach, ze wskazaniem na wypadki "chodzące po lasach". Drugi dzień przeznaczono na praktyczne zajęcia, w trakcie których 25 uczestników przećwiczyło elementy szybkiego badania urazowego i samodzielne prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Dużo uwagi poświęcono na naukę obsługi defibrylatora.
- Uczestnicy przekonali się, że obsługa tego urządzenia jest niezwykle prosta - powiedział prowadzący szkolenie Piotr Szurek, ratownik medyczny i goprowiec, pracujący na co dzień w zespołach wyjazdowych pogotowia ratunkowego.  - Jestem przekonany, że w sytuacji realnego zagrożenia życia, pomimo stresu związanego z niecodzienną przecież sytuacją, użycie defibrylatora nie nastręczy nikomu problemu. Ważne, żeby stosować się do poleceń wydawanych przez urządzenie i je wykonywać.
Nowoczesny model AED od kilku tygodni jest dostępny przy głównym wejściu do budynku RDLP.
- Zakup defibrylatora to inwestycja w zdrowie i życie ludzkie, niemniej jednak pozostaje mieć nadzieję, że urządzenie to nigdy nie zostanie użyte – mówi Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie.
- Ważna jest prawidłowa ocena stanu zdrowia poszkodowanego oraz użycie defibrylatora przed przyjazdem pogotowia ratunkowego, co znacząco zwiększa szansę przeżycia – podkreślił Rafał Jakubowicz, ratownik Grupy Bieszczadzkiej GOPR, który zwrócił uwagę na fakt, że już niejednokrotnie defibrylator ratował ludzkie życie.
Cykl spotkań szkoleniowych leśników z ratownikami GOPR wynika z zawartych porozumień i wpisuje się we  wspólną tradycję. O samej historii współpracy GOPR z Lasami Państwowymi opowiedział Dominik Jagieła, leśnik i goprowiec. W 1958 roku, jeszcze przed powstaniem górskiego pogotowia w Bieszczadach, leśnicy zorganizowali kurs ratowniczy. Później byli wśród założycieli i aktywnych ratowników w górach. Zaznaczył też, że wiele akcji przeprowadzonych przez GOPR otrzymuje wsparcie leśników, którzy doskonale znają teren. Pracownicy, którzy przeszli szkolenie otrzymali stosowne zaświadczenia potwierdzające znajomość obsługi AED.
                                                

Tekst: Wojciech Zimny
Zdjęcia: Edward Marszałek, Wojciech Zimny